Start
Patron Ośrodka
"Dzieci! Dumne miejcie zamiary,
górne miejcie marzenia i dążcie do sławy.
Coś z tego zawsze się stanie"
Janusz Korczak
Janusz Korczak, właściwe nazwisko Henryk Goldszmit,
pseudonim Stary Doktor - urodził się
w Warszawie 22 lipca 1878 lub 1879r. Zginął
w sierpniu 1942 r. zamordowany przez hitlerowców
w obozie koncentracyjnym, w
Treblince. Pedagog, pisarz, lekarz.
W 1911 r. objął dyrekcję Domu Sierot dla dzieci żydowskich, a później także Naszego Domu - sierocińca dla dzieci polskich. Posiadał znakomite wyczucie psychiki dziecięcej, a jego postawa pełna szacunku i zaufania do dziecka stała się podstawą systemu pedagogicznego łączącego zasadę kierowania dziećmi z zasadą ich samodzielności. Samorząd, gazetka dziecięca, a także osobowość wychowawcy były formami pobudzającymi aktywność społeczną dzieci w tym systemie. Żądał równouprawnienia dziecka, poważnego traktowania jego spraw i przeżyć, wychowania w umiłowaniu dobra, piękna i wolności.
Swoje zasady wychowawcze J. Korczak wykładał w pismach pedagogicznych, z których najważniejszy jest cykl ,,Jak kochać dziecko” oraz w Instytucie Pedagogiki Specjalnej i w Wolnej Wszechnicy.
W latach 1926 - 30 redagował ,, Mały Przegląd ”- eksperymentalne pismo dziecięce. Prowadził szeroką działalność popularyzatorską w obronie praw dziecka za pośrednictwem radia.
Od 1901r. zaczęły się kolejno ukazywać utwory literackie i pedagogiczne Korczaka: Dzieci ulicy, Dziecko salonu, Mośki, Joski i Srule, Józki, Jaśki i Franki, Bobo, Jak kochać dziecko, Sława, Król Maciuś Pierwszy, Król Maciuś na wyspie bezludnej, Bankructwo Małego Dżeka, Kiedy znów będę mały, Prawo dziecka do szacunku, Pedagogika żartobliwa.
Prace uczniów - VI edycja konkursu Mistrz Grafiki Komputerowej
.
Janusz Korczak - myśli
Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat.
Bądź sobą - szukaj własnej drogi. Poznaj siebie, zanim zechcesz
dzieci poznać. Zdaj sobie sprawę z tego, do czego sam jesteś
zdolny, zanim dzieciom poczniesz wykreślać zakres ich praw i
obowiązków. Ze wszystkich sam jesteś dzieckiem, które musisz
poznać, wychować
i wykształcić przede wszystkim.
Człowiek nie tylko pamięta, ale i zapomina, nie tylko się myli, ale poprawia swoje różne błędy, nie tylko gubi, ale i znajduje. Można się nauczyć pamiętać to, co dobre i pożyteczne. Znam wielu, których ulica nie zepsuła wcale, a zahartowała, wyrobiła silną wolę, żeby być uczciwym i rozważnym człowiekiem.
Można żądać dobroci, ale nie takiej, która jest poświęceniem.
Jeżeli ktoś zrobił coś złego, najlepiej mu przebaczyć. Jeżeli zrobił coś złego, bo nie wiedział, to już wie teraz. Jeżeli zrobił coś złego nieumyślnie, będzie w przyszłości ostrożniejszy. Jeśli robi coś złego, bo mu się trudno przyzwyczaić, będzie się starał. Jeżeli zrobił coś złego, bo go namówili, już się nie będzie słuchał.
Gdyby dorośli nas zapytali, my byśmy niejedno dobrze doradzili. Przecie my lepiej wiemy, co nam dolega, przecie my więcej czasu mamy, żeby patrzeć i myśleć o sobie, przecież my lepiej siebie znamy, więcej razem jesteśmy. Jedno dziecko wiele może nie wiedzieć, a w gromadzie zawsze się ktoś znajdzie, co lepiej rozumie.
Młodzi mają różne własne sprawy, własne zmartwienia, własne łzy i uśmiechy, własne młode poglądy i młodą poezję. Często ukrywają przed dorosłymi, bo się wstydzą, nie ufają, bo boją się, żeby się z nich nie śmieli.
Człowiek lubi wysiłek. Lubi, żeby mu się udało, chce wiedzieć, czy potrafi, co może, mimo trudności chce wiedzieć, czy potrafi, co może, mimo trudności chce skończyć i zwyciężyć, przekonać siebie i innych, że silny i zręczny. Zresztą siedzenie męczy. Jeżeli w człowieku uzbiera się siła, a nie może jej zużyć, siedzi jakby głodny ruchu, znudzony, jakby zatruty.
Nie to ważne w co się bawić, a jak i co się przy tym myśli i czuje. Można rozumnie bawić się lalką, a głupio i dziecinnie grać w szachy. Można ciekawie i z fantazją bawić się w straż, pociąg, polowanie, w Indian, a bezmyślnie czytać książki.
Do zabawy potrzebny miły towarzysz i natchnienie, więc swoboda.
Zbyt kocham moje szaleństwa, by nie przerażała mnie myśl, że
ktoś - wbrew woli - próbował będzie mnie leczyć.
.